Jak już zapewne wiecie dziś nadszedł dzień kolejnego podsumowania. Ostatnio myślałam o tym by przestać robić podsumowania po równych 4 tygodniach, a zacząć po każdym miesiącu jak robi większość blogerek. Byłoby to czytelniejsze dla Was! Na szczęście zbieg okoliczności sprawił, że 1 kwiecień wypada dokładnie za 4 tygodnie od dziś i to na tą datę przypada zakończenie miesiąca 7. Kolejne podsumowania będę już dodawać 1 dnia każdego, następnego miesiąca.
Dziś zacznę od tego, że tym razem największe zmiany widzę sama w lustrze. Bardzo zmieniły się moje plecy i powoli zaczynają się zmieniać ramiona. Mój brzuch jest o wiele bardziej "zbity", a nogi mocniejsze. Na udach i pośladkach powoli zaczął znikać cellulit, a skóra zrobiła się dużo gładsza i jędrniejsza. Najważniejsze jest jednak to, że zachowuję prostą sylwetkę i przestałam się garbić. Częściowo jest to zasługo trochę mniejszego biustu, a także wzmocnionych mięśni grzbietowych i brzucha, na które uwagę kazał mi zwrócić lekarz podczas mojej ostatniej wizyty, ale o tych wszystkich "zdrowotnych", a także psychicznych "skutkach ubocznych" postaram się Wam napisać w osobnym poście, bo jest tego wyjątkowo dużo!
Przed i Po, a raczej w "trakcie"
Moje efekty po 6 miesiącach:

Aktualne pomiary:
Na chwilę obecną straciłam łącznie 77 cm w obwodach!!!
Oczywiście... mogło być więcej, ale po co się spieszyć? :)
Gdybym gubiła centymetry i kilogramy w szybszym tempie to czym bym się z Wami dzieliła?
Treningi - Podsumowanie miesiąca 6:
TYDZIEŃ 21
08.02 PIĄTEK - Ewa Chodakowska SKALPEL II + ćwiczenia na brzuch ze SKALPELA I + ćwiczenia z hantlami 2x5kg.
10.02 NIEDZIELA - Spacer 9 km
TYDZIEŃ 22
12.02 WTOREK - SNOWBOARD 12 km
16.02 SOBOTA - BIEGANIE 2 km
17.02 NIEDZIELA - 100X "żabie brzuchy"
TYDZIEŃ 23
20.02 WTOREK - TURBO JAM - Fat Blaster
23.02 SOBOTA - TURBO JAM - Learn & Burn + TURBO JAM - TURBO SCULP 2X2 kg
TYDZIEŃ 24
26.02 WTOREK - PŁYWANIE 30 min
27.02 ŚRODA - TURBO JAM - AB JAM + TURBO JAM - CARDIO PARTY
28.02 CZWARTEK - TURBO JAM - 3T z hantlami 2X2kg + TURBO JAM - AB JAM
02.03 SOBOTA - TURBO JAM - Getting on the ball - TOTAL BODY BLAST 40 min + TURBO JAM - 20 MINUT WORKOUT + TURBO JAM - AB JAM
03.03 NIEDZIELA - TURBO JAM - FAT BLASTER + TURBO JAM - 3T z hantlami 2X2kg
Łącznie to około 10 godz i 30 minut aktywności fizycznej,
i 6000 dodatkowo spalonych kalorii!
Niby nic, ale zawsze coś!
Czy jestem zadowolona z efektów? TAK! Jestem! Cieszę się z każdego zgubionego kilograma i centymetra, ale waga, która pokazała się w czwartek o wiele bardziej by mnie usatysfakcjonowała... Dzięki Wam jednak uczę się tego, że waga nie ma znaczenia! Ważne jest to, że się nie poddaję, i że centymetry spadają... Ważne jest to co sama widzę w lustrze mimo, że bywają też i gorsze dni, podczas których czuję się jak wieloryb! Szybko jednak uświadamiam sobie co już zdołałam osiągnąć!
JEST PIĘKNIE, a BĘDZIE JESZCZE PIĘKNIEJ!
Powoli zaczynam wierzyć, że do wakacji wszystko się zmieni!
Mamy jeszcze 4 miesiące i te 4 miesiące mogą zrobić cuda!
Uwierz i TY! ♥
WOW!!!!! Gratuluję!!!!!! :-) Wyglądasz wystrzałowo:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOstatnie zdjęcie porównawcze jest MEGA!
OdpowiedzUsuńKochana gratuluję Ci z całego serca :)
Teraz do mnie dotarło, że ja nie dotrwam tak wspanialej chwili ;/
Dotrwasz! Tylko się nie poddawaj! Wiara jak widać czyni cuda :)
Usuńbrawo, strasznie zazdroszczę! ale sama od niedawna ćwiczę i nie mogę się doczekać efektów! :) GRATULACJE!
OdpowiedzUsuńDoczekasz się! :)
UsuńEfekty nikogo nie omijają <3
Jak pięknie !!! <3. Jesteś motywacją, inspiracją! Jesteś niesamowita!:). Gratuluję i wytrwałości! :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam napisać: Twój blog jest jednym z moich ulubionych :).
UsuńBardzo mnie to cieszy! :)
UsuńGratulacje!:) Na prawdę efekty są powalające. Mam do Ciebie pytanko - czy 'zeszło' Ci również z biustu? Bo widzę, że masz ten sam sportowy stanik i troszkę obawiam się, czy po schudnićciu nie będę musiała nowego kupować...
OdpowiedzUsuńW biuście spadłam o 6 cm, ale to raczej z powodu obwodu, a nie miseczki...
UsuńGdy kupowałam moje Panache w październiku było idealne (70H) teraz powinnam mieć (65H) lub nawet (60H)...
A reszta bez zmian :) Oprócz tego, że asymetria wróciła do normy.
Pięknie. W ostatnim miesiącu widać zmianę brzuszka i jak nogi zeszczuplały...
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu właśnie chyba najbardziej nogi pracowały :)
UsuńCudownie! ;]
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńsuper ! gratuluję :)u mnie też zmiany w podobnym tempie:)
OdpowiedzUsuńPowolutku do celu! <3
UsuńTwój Blog daje mi takiego kopa ...UWIELBIAM CIĘ.
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mnie to cieszy! :)
Usuńserdecznie gratuluję oraz podziwiam! Pozdrawiam Klaudia
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwow!gratuluje,tak trzymaj kochana:)ja teraz żałuje ze nie zrobilam sobie zdjec jak zaczynalam cwiczyc a to juz było 2 miesiące temu..teraz juz chyba nie ma sensu robic zdjec.
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Sens jest zawsze, bo i tak będzie widoczna różnica :)
UsuńGratuluje!!! super przemiana!! motywujesz <3
OdpowiedzUsuńOd teraz Twoje zdjęcia będą dla mnie motywacją :)
OdpowiedzUsuńpiękne zmiany! serdecznie gratuluję:) oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gatuluję! Czytam Twój blog od jakiegoś czasu i naprawdę nieźle mnie motywujesz do działania. Mam nadzieję, że też będę taka wytrwała jak Ty:)
OdpowiedzUsuńSuper efekty! Gratuluje :)) Jesteś motywacją dla nas wszystkich. A tak w ogóle to jeśli można wiedzieć co to jest ten TURBO JAM ??
OdpowiedzUsuńMagda,jestem pelna podziwu dla Twojej pracy. Duży szacun i oby tak dalej
OdpowiedzUsuńŚwietne nóżki:-)mi najbardziej zależy na cm w udach a one najmiej lecą
OdpowiedzUsuńHej! Brawo za efekty, dodaję do obserwowanych i życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńWow Magdzia jestem pod wielkim wrażeniem. Niesamowita przemiana. Wyglądasz pięknie.
OdpowiedzUsuńWow Magdzia jestem pod wielkim wrażeniem. Niesamowita przemiana. Wyglądasz pięknie.
OdpowiedzUsuńWow Magdzia jestem pod wielkim wrażeniem. Niesamowita przemiana. Wyglądasz pięknie.
OdpowiedzUsuńo ja....pięknie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Piękne uda! :)
OdpowiedzUsuńŁał, idziesz jak burza! :) To ostanie zdjęcie jest najlepsze - do tej pory zbieram szczękę z podłogi :D Jesteś super motywacją!
OdpowiedzUsuńLaska jak sie patrzy :)
OdpowiedzUsuńPatrzac na twoje zdjecia jestem zmotywowana na maxa!!!
Wielkie gratulacje za taki wysiłek ! :) Niesamowita przemiana
OdpowiedzUsuńwyglądasz naprawdę świetnie, efekty widać gołym okiem. jak się na Ciebie patrzy to aż chce się człowiekowi żyć. ja mykam ćwiczyć z Jillian, a za Ciebie trzymam kciuki. gratulacje. :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, wyglądasz cudownie!
OdpowiedzUsuńJa ćwiczę od 4 miesięcy i efekty są niemalże odwrotne;)
Podziwiam!!! Twoja historia wydaje się być podobna do mojej- też kiedyś byłam mega zgrabną, szczupłą dziewczyną, teraz jest mnie dwa razy więcej. Mam tylko jedno pytanie ile masz wzrostu? Bo na blogu nie widzę info, może przeoczyłam.
OdpowiedzUsuńRaczej przeoczyłaś, bo nawet ostatnio w poście pojawił się mój wzrost...
UsuńW każdym razie mierzę 174 cm :)
Gratuluję, piękna przemiana :)
OdpowiedzUsuńŻebra! Żebra widzę! :-) Gratuluję Madziu! :-)
OdpowiedzUsuńCzuję się zmotywowana razy sto!
Sophie
oddawaj nogi, Szczęściaro! pięknie! :)
OdpowiedzUsuńo wow ! gratulacje ! nie mogę wyjść z podziwu. Super efekty.
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem, dla mnie to jeden z najlepszych motywatorów!
OdpowiedzUsuńTrzymaj tak dalej! Zazdroszczeę!
Magda dziękuje Ci za to, jesteś dla mnie wielką motywacją w wale o zdrowie i piękną sylwetkę
OdpowiedzUsuńWielkie brawa kochana za taka motywacje i walke o samą siebie!! wygladasz pieknie!! ;)
OdpowiedzUsuńFenomelnalna jesteś. Gratuluję !
OdpowiedzUsuńOgromne gratulacje! Jesteś moją inspiracją!
OdpowiedzUsuń:) Świetne efekty :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i motywuję się do dalszej pracy..walczę od 11.01..po ciąży, po której przybyło mnie o 21 kg:/ zostało mi jeszcze 6 do stanu sprzed.
Najlepsza jest przerwa między nóżkami!!! Ja na nią czekam z niecierpliwością:)
Gratulacje.Super motywacja do działania. Także do wszystkich narzekaczy-da się?da się :)pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbrawo:)
OdpowiedzUsuńNiesamowita przemiana! Gratuluję tej całej pracy którą wykonałaś:)
OdpowiedzUsuńTwoje zmiany są fenomenalne! Masz teraz cudowną figurę i całego serca Ci gratuluję :) Mam jednak pytanko - mogłabyś pokazać na zdjęciu (na przykład za miesiąc) całe swoje nogi? :)
OdpowiedzUsuńJest coraz lepiej, fajnie spadają Ci centymetry, ja podsumowałam dzisiaj 4 miesiące ćwiczeń z Ewą, ale cm nie lecą mi tak szybko. Jakbyś chciała zajrzeć to serdecznie zapraszam:
OdpowiedzUsuńhttp://zdrowiejlepiejmocniej.blogspot.com/2013/03/4-miesiace-cwiczen-z-ewa-chodakowska.html
I jeszcze raz wielki szacunek za tyle miesięcy walki, pół roku robi wrażenie :)
Wyglądasz niesamowicie! Z całego serca gratuluję !!!
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ :) WYGLĄDASZ WSPANIALE :)
OdpowiedzUsuńMAM PYTANIE:WSPOMIAŁAŚ KIEDYŚ ŻE ŁYKASZ JAKIEŚ TABLETKI Z KOLAGENEM NA KOLANO, MOGŁABYŚ NAPISAĆ JAKIE TO TABLETKI I CZY MOŻNA KUPIĆ JE BEZ RECEPTY? JESZCZE RAZ GRATULUJĘ , JESTEŚ MOJĄ MOTYWACJĄ NR.1 !!!!!!!!!!!!!!!
Patrze na Twoje zdjecia porownawcze i musze przyznac, iz czuje sie niesamowicie zmotywowana. Roznica jest kolosalna ! Chociaz jakby spojrzala tylko na zmiany wagi to fakytcznie nie odpowiadaja one az tak wielkiej zmianie wizualnej. Aczkolwiek co prawda, to prawda, wazne jak sie czlowiek czuje, jak widoczne sa zmiany wizualne. Uwazam, iz to naprawde swietne, ze chudniesz powoli, bo to zdrowe dla skory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo i dziekuje za dawke motywacji, ktora jest cenniejsza niz milony zdjec pieknnie wyrzezbionych fitness modelek, dostepnych w necie.
wyglądasz niesamowicie !!! ;)gratuluje
OdpowiedzUsuńDzisiaj zostałam zmotywowana do dalszych ćwiczeń
:)))
niesamowite efekty! gratulacje:))) i życzę dalszej wytrwałości:)
OdpowiedzUsuńJestem pelna podziwu.Swietne efekty. Naprawde potrafisz zmotywowac.
OdpowiedzUsuńPiękne efekty! Tak trzymaj:)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)
Byłaś dla mnie ogromną motywacją, ćwiczyłam zawzięcie, ale mnie to chyba trzeba zamknąć w czterech ścianach, żebym była wytrwała.
Ostatnimi czasy miałam za dużo wyjazdów (do Krakowa ;) a ja spod Warszawy) i to strasznie rozwaliło moje plany.
Pozdr.
Lili
Efekty powalające! piękne ciało, seksi brzuszek :) Trzymam kciuki!:)
OdpowiedzUsuńAle różnica :) Świetnie, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSuper efekty! Pozazdrościć motywacji i samozaparcia. Nie każdą stać na taki wysiłek i zmiany w swoim życiu ;) Podziwiam i życzę dalszych sukcesów! ;)
OdpowiedzUsuńJestem poprostu pod wielkim wrażeniem efektów a przede wszystkim zawziętości.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś może mi wyjasnić czym się różni Skalpel 1 od skalpela 2? :)
OdpowiedzUsuńTo sa 2 zupelnie inne treningi :) Skalpel 1- wolniejszy bardziej stateczny, Skalpel 2- mimo, ze rowniez nie jest "szybki" wyciska wiecej potu niz pierwszy :) Ja osobiscie wole 2!
Usuńwow,sliczne efekty,ja mam za soba 2,5 miesiaca,ale jeszcze za wczesnie sie chwalic efektami,choc miala bym ochote Ci pokazac przed i po ,moze na e-mail i ocenisz ,bo ja sama widze niewiele,pozdrawiam Marzena
OdpowiedzUsuńwow!!!!!!!!! jestem pod ogrmonym wrazeniem :D jestes moja motywacja nr 1
OdpowiedzUsuńJeszcze niczyja metamorfoza nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak Twoja. Wczoraj znalazłam link do tego bloga na forum Wizaz i z wrażenia prawie się popłakałam. Od co najmniej 8 lat mam nadwagę (75-77 kg przy 165 cm, najlepiej się czułam przy wadze 62 kg), wreszcie chciałabym wyglądać atrakcyjnie, a tu doszło do tego, że zaczęłam sobie wmawiać, że krągłe (chociaż w moim przypadku to za mało powiedziane) jest piękne i się pogodzę ze swoim wyglądem, bo za bardzo lubię nic nie robić i jeść. Jak zobaczyłam Twoje zdjęcia z przeciągu tych kilku miesięcy i poczytałam bloga, to coś we mnie zaskoczyło, sczególnie motywująco podziałały na mnie Twoje słowa o tym, że też kiedy leżałaś na kanapie i że nie było Ci łatwo na początku, poczułam, że to równie dobrze mogę być ja, że ja też mogę dać radę. Nie wiem na jak długo starczy mi zapału, ale chcę zrobić wszystko, żeby się nie poddać i polepszyć swoją formę do wakacji.. Póki co szukam ćwiczeń ze Skalpela Chodakowskiej na youtube, bo z tego co czytałam, te płyty miały swoją "premierę" w czasopismach, których już dawno nie ma w kioskach, a przy opcji zamawiania nie chcę już dłużej czekać, chcę ćwiczyć już dziś. Mam nadzieję, że dam radę kondycyjnie z tym skalpelem, pojęcia nie mam jak to wygląda. Moja aktywność ogranicza się do przejścia 20 m do garażu i potem z parkingu pod pracą również jakieś 20 m do pracy. W zeszłym roku chodziłam na jogę przez miesiąc i "zrobiłam sobie przerwę" jak tylko zaczęły się stania na rękach.. brr (nie muszę chyba mówić, że ta przerwa trwa do chwili obecnej :D )Ze dwa lata temu chodziłam przez jakiś miesiąc, może dwa na dość intensywny (przynajmniej jak dla mnie) aerobik i pamiętam, że dawały mi się we znaki trochę wtedy kolana, mam nadzieję, że jakoś wytrzymam. Trzymajcie za mnie kciuki :)
OdpowiedzUsuńAnia
Wczoraj 1, więc zniecierpliwiona czekam na efekty.
OdpowiedzUsuńRewelka! Gratuluje :)))) Mam brzuch jak Ty na poczatku odchudzania - moze zmotywujesz mnie do dzialania :)
OdpowiedzUsuń